Branża oponiarska znajduje się pod presją, fuzje i przejęcia mogą się nasilić

Ponieważ ceny surowców i logistyki stale rosną, koszty firm oponiarskich znajdują się pod ogromną presją. W połączeniu z dekoniunkturą na rynku zyski spółki ulegają ciągłej kompresji. Firmy oponiarskie stoją przed dylematem „nieopłacalne”.

Dodatkowo w związku ze skutkami epidemii niektóre firmy samochodowe jedna po drugiej wstrzymywały produkcję, co również przyniosło ogromny wpływ na branżę oponiarską. Od marca wiele firm samochodowych w Jilin, Szanghaju i innych miejscach ogłosiło zawieszenie produkcji. Do chwili obecnej nadal istnieje wiele firm samochodowych, które nie wznowiły produkcji. To niewątpliwie sprawia, że ​​przemysł oponiarski wyższego szczebla jest „gorszy”.

Według sieci Tyre World Network w związku ze spadkiem popytu na rynku końcowym zapasy firm oponiarskich w dalszym ciągu osiągają nowe maksima. Z danych wynika, że ​​na koniec marca 2022 r. łączny stan zapasów przedsiębiorstw zajmujących się próbą opon półstalowych wyniósł 18,63 mln, co oznacza wzrost o 15,77% rok do roku; całkowity stan zapasów przedsiębiorstw produkujących próbki opon całkowicie stalowych wyniósł 12,435 mln, co oznacza wzrost o 41,34% rok do roku. Według szefów wielu firm oponiarskich to najtrudniejszy rok w branży.

Ogólna presja wywierana na branżę oponiarską w pewnym stopniu zwiększyła tempo przetasowań w krajowych firmach oponiarskich. W 2021 r. wiele małych i średnich firm oponiarskich zbankrutowało. (Źródło artykułu: Tyre World Network)